Zaznacz stronę

We wsi zabawa. Drugi dzień hucznego święta gminy, czyli DRAMATALIA, a do tego dożynki. Niestety nie mam czasu na swawole, rozgryzam tajniki nowego cennika w mojej profesji. Wszyscy narzekali, że jest to trudne, ja zresztą też dopóki nie wgryzłem się osobiście w temat.

Od tego wgryzania zęby mnie nie bolą, ale głowa nieco. Trudność polega głownie na tym, że została poprzestawiana logika rozliczeń. Podano nowe formularze, które trzeba wypełniać myśląc nieco. Od tego nieco myślenia tąpie mi między mózgiem, a czaszką. Powinienem jutro załatwić resztę biurokracji. Nawet jeśli pomylę się, to przecież zawsze można poprawić.