Zaznacz stronę

Jutro robię wielki skok na własne zamiary. Z nich ukształtuję sfinalizowanie jakiego utworu. W ramach rozgrzewki napisałem:

Psalm

Jeśli mnie Stwórco gdzieś dostrzegasz,

Jak idę wyboistym szlakiem,

Latarni życzliwości nie gaś,

Jestem człowiekiem, nie robakiem.

A gdybym był robakiem nawet,

Nędznym żyjątkiem, pasożytem,

To oko na mnie zwróć łaskawe,

Zalety miałbym choć ukryte.

W systematyce mam swe miejsce

W umyśle wiedzy luźne skrawki

Niczego więcej Stwórco nie chcę,

Jak tylko odrobinę łaski.

A gdy mnie zechcesz obdarować,

Ja, nędznik czyny wszelkie zmuszę,

Nie chcąc w podzięce rzucać słowa,

Światu miłości dam okruszek.