Wczoraj były plusy i minusy, dzisiaj bardziej wszystko na plus. Zakończone zostało nagranie filmiku, który będzie towarzyszył wystawie, niby fraszka, ale jednak ważny element.
Wczesnym wieczorem znalazłem czas i zrobiłem ciasto na pierniki. Jak na moją znajomość zagadnienia, powinno nieźle się rozwałkowywać i formować. Ma niezłą konsystencję.
Między nagrywaniem, a piernikami też minusów nie dostrzegam. Taki sobie pozytywny dzień.