Święto po święcie i przed świętem. Dzień Flagi Rzeczpospolitej Polskiej jest dobrym pomysłem nie tylko na uzupełnienie luki miedzy dwoma dniami wolnymi od pracy. Nasze symbole narodowe trzeba szanować i jak pokazuje teraźniejszość, należy tępić każde przejawy kosmopolityzmu dającego w efekcie oportunizm.
Święto świętem, ale coś trzeba robić, bo nie jest to dzień wolny od pracy. Wprawdzie stricte zawodowo nie muszę się trudzić, jednak pozostają inne obowiązki. Jest początek miesiąca, czyli należy zbilansować kwiecień. To wiąże się z biurokracją, liczeniem, przepisywaniem. Nie ma litości, bo księgowość jest świętością.
Święto w motoryzacji rodzinnej, bo wreszcie nadarzyła się okazja na zmianę ogumienia w naszych samochodach. Za moment wyruszę z moim, a potem z autem Agnieszki. Mam nadzieję, że w maju nie będzie oblodzeń na drogach.