Zaznacz stronę

Przeglądam stare materiały… Ten tekst jest z 2008 roku. Nie taki stary, ale dzielą mnie od niego odległe nastroje. Był pisany do kabaretu literackiego.

Opuszczenie

Kiedy rozum cię opuści,

Hołdy złożą złotouści!

Będziesz kaszleć od kadzidła,

Łapać oddech w bzdury sidłach,

Znajdziesz popularność wszędzie,

A poza tym źle ci będzie…

Gdy odejdzie Bóg od ciebie,

Co się stanie, tego nie wiem…?

Jakiś kamień mchem porośnie,

Ptak zaćwierka gdzieś bezgłośnie,

Okno machnie firankami,

Będzie cisza nad ciszami…

A gdy miłość pójdzie w diabły

Będziesz pusty, głupszy jakby,

Jakby we śnie zagubiony…

Wpół rozdarty, wpół szalony…

Cóż tu jeszcze można dodać?

Że ci będzie czegoś szkoda…

Po kabarecie nie ma śladu, fałszywe ambicje rozbiły jego jedność. Ja wracam do historii wcale nie z pobudek melancholijnych. Trzeba czyścić komputer z niepotrzebnych elementów, często zdublowanych w wielu miejscach. Takie sobie wiosenne porządki, odkurzanie w twórczości.