Zaznacz stronę

Plany wyjazdowe zaczęły się krzyżować. Co to znaczy? Dosłownie – krzyż na drogę! Z planami krzyż na drogę, nic nie wyjdzie, o powodach nie chcę rozpisywać się, bo to problem zbyt osobisty, nie nadaje się do publikacji. A może nadaje się, ale ja nie chcę o tym pisać.

Miało być pięknie, kilka dni oddechu innym powietrzem, nieco odlotu od codzienności. Stało się inaczej, będzie codzienność, będzie cała kupa obowiązków. Nie tracę nadziei na kurs relaksacyjny, być może w inną stronę niż Warmia i Mazury. Gdzieś bliżej i krócej, na razie planów brak.

Realia powinny były mnie nauczyć, że planuje się tylko wyjście na spacer, wyjazd do marketu na większe zakupy. Nie nauczyłem się i dlatego dostałem po łapach.