Taki motyw wpadł mi do głowy:
Przytulasz czyjąś nieobecność,
Taki skrawek chłodnego cienia,
On nie porzuci cię na pewno,
Zachowasz go w uczucia genach.
Jest prawda w tej nieobecności,
O zabarwieniu smutnym nieco,
Myślami bezskuteczny pościg,
Szukanie ze zgaszoną świecą.
Ckliwość jakaś to, czy co? W tym momencie mogę jeszcze zadecydować o poincie. Zastanowię się chwilę i dopiszę jeszcze dwie zwrotki, a może trzy?