Zaznacz stronę

Olimpijska maszyna ruszyła z rocznym opóźnieniem. Przez kilkanaście dni będziemy emocjonować się rozgrywkami w różnych dyscyplinach sportowych. Będziemy albo nie będziemy, mnie jakoś odeszły chęci do wpatrywania się w ekran, na którym gladiatorzy wysilać się będą dla chleba lepszego dla tych, którym ważniejszy jest wynik finansowy.

Nie łudźmy się, większość zabiegów wokół nowożytnego sportu dotyczy pieniądza. Wynik stał się jakby aktorem drugiego planu, zawody sportowe są tylko teatrzykiem marionetek pociąganych przez biznes.

Pomijając to wszystko, warto nieco podekscytować się zmaganiami gladiatorów, w końcu to oni się męczą, my uczestniczymy biernie i wysilać się nie musimy.