Zaznacz stronę

Co usiłuję czytać, bo nie ślęczę nad książką, ale zagłębiam się w treść od czasu do czasu. Leży na nocnym stoliku „Ludowa historia Polski ” Adama Leszczyńskiego. Znajduję w niej wiele prawdy nie tylko o samej historii. Weryfikuję swoje spojrzenie na dzieje Ojczyzny i nie tylko, ale na historię w ogóle. Uczymy się jej, rozpatrujemy jej aspekty patrząc oczami panujących i majętnych. Mało interesuje nas, jak odbierał rzeczywistość lud, niskie warstwy społeczne.

Kiedyś na lekcji historii jeden z moich kolegów powiedział, że chciałby żyć w latach świetności Rzeczypospolitej. Pani profesor spytała, czy jest pewien, że byłby szlachcicem, bo gdyby urodził się w chłopskiej chacie, to miałby gorszy humor.