Wiersz we mnie siedzi jak… drzazga w palcu
I destrukcyjnie wpływa na nastrój.
Coś niby boli, coś nerwy drażni,
Tekst nastrojowy, a może paszkwil?
Tutaj brakuje treści, dzisiaj nie mam jeszcze sprecyzowanego poglądu, co napisać. Nie jestem precyzyjny, wiem, co napisać. Brakuje mi pomysłu jak napisać, jakie zastosować środki stylistyczne.
Płakać nie umiem? Nie chcę podobno,
Łza bywa kruchą cząstką ozdobną,
Detalem, który bliźniego smuci…
Płakać należy także się uczyć.