bezdomne dusze fruwające
tuż nad ziemską rzeczywistością
niechętną ich istnieniu
obłoczki pary wydmuchiwanej
w ostatnim tchnieniu potem zagubione
miedzy niebem a piekielną otchłanią
myśli nigdy nie wypowiedziane
miłości zapomniane jak walizka
na peronie podczas wyjazdu donikąd
Zbrosławice 15.06.2021 r. godz.: 20:45
ktoś mnie straszy
ktoś przypomina się
ktoś za plecami jeszcze tuż