Zacząłem pisać. Nie wiem jeszcze o co mi chodzi, ale powinienem złapać sensn własnych myśli.
Wyrastam z krajobrazów
Bezwolnie, bez wyrazu
Niczym nieczynny wiatrak,
Postać litości warta.
Staję się drwin tematem,
Każdy problemy ma te,
Jeśli chce się pokazać
W rozlicznych krajobrazach.