Przed burzą, kolejną w sierpniu, próbuję to skończyć. Taki sobie tekst, bardziej na rozgrzewkę, niż na poważnie. Na rozgrzewkę? Dzisiaj potrzeba ochłodzenia.
Jesteś graczem w partnerstwie fałszywym,
Twarz kamienną starasz się utrzymać,
Ktoś pozwala ci wygrać na niby,
Bo naprawdę to życia ubywa.
Ty w pokera grasz nie wiedząc o tym,
Na zielonym stoliku i pod nim,
Karty krążą zdradzieckie, a kwoty
Twojej klęski ktoś dawno uzgodnił.
Trzymasz karty w paluchach spoconych,
Król wypycha na damę waleta,
W głowie rodzi się zagrywki pomysł,
Ale nie wiesz, żeś bracie już przepadł!