Zaznacz stronę

W związku z wirusową pandemią wiele spraw się gmatwa. Jest to istna pandemia nieprzewidzianych zmian, rozczarowań i nawet upadków. Trzeba jakoś sobie dać radę, nawet w tak błahej sprawie, jak pisanie bloga, a w moim przypadku to ostatnie powinienem pisać w liczbie mnogiej. Chociaż prawdę mówiąc nie wiem, czy od jutra nie będzie inaczej. Co się stało? Nie będę się rozpisywał, bo jest szansa na powrót do przeszłości. Może w innej formie, nie mam pojęcia, ale nastąpi nowe rozdanie, które nie jest spowodowane moją porażką w grze w karty historii.