Zaznacz stronę

Wczoraj Kasia i Ewa Goławskie opublikowały w internecie utwór, którego jestem współautorem. Miło jest słyszeć takie wykonanie swoich zwrotek, piosenka powstawała w dziwnych okolicznościach. Najpierw napisałem cały tekst, z którego Kasia wybrała jedną zwrotkę i sama dopisała refren. Walka z kolejną zwrotką spowodowała napisanie przeze mnie kolejnych trzech utworów, żeby w finale i tak stworzyć zupełnie coś innego. Zawiłe tłumaczenie i pewnie niczego nie wyjaśnia, a jedynie obrazuje perypetie twórcze. Lubię taką zabawę, tak zabawę, bo sprawia mi to wiele satysfakcji i radości.

Jutro wieczorem wchodzimy do studia i nagrywamy dwie piosenki, które mają swój konkretny cel. Jaki? A to niech będzie jeszcze tajemnicą.