Zaznacz stronę

Informacje

Gdy tylko dotknę kilku klawiszy,
Aby internet ssać jak szpik z kości,
W ciepłym fotelu, w domowej ciszy
Doznaję szoku od wiadomości!

No i co z tego, że mam rodzinę?
Nikt mi za uchem nie łka bez przerwy,
A wiadomości szarpią padlinę,
Która kompletnie rozstraja nerwy…!

Wiem, co prezydent pije wieczorem,
Co premier bierze na bóle w stawach,
O czym posłowie klepią ozorem,
Co pokręcili w istotnych sprawach…

Jem informacje jak trutkę z ręki,
A mógłbym wiedzieć więcej o wiele,
Bo świat jest mały w granicach cienkich,
Więc mógłbym wiedzieć, lecz po cholerę!?

Oj, żeby tylko bardziej nie zgłupieć,
Nie dać się strachem w kosmos wystrzelić,
Potrafić krzyknąć: po moim trupie,
A resztę niechby już diabli wzięli!