Nigdzie nie wyjeżdżałem, powrót dotyczy praktyk literackich. Ostatnio prawdę mówiąc pisałem coś i to nie mało, ale publikować tego nie chciałem. Przyczyna jest prosta, nie były to teksty z adresem w nieznane, ale utwory konkretne, które z pewnością pokażą się kiedyś na scenie. Zwrotka poniżej ma już dalszy ciąg, lecz brakuje jej środka… tak! Znowu mam pointę, ale całość potrzebuje jednej albo dwu zwrotek. Myślę, że jutro całość poskładam.
Jeszcze się nawet nie zbudził zakonnik,
Dzwony na wieży zwisają zdrętwiałe,
Suszy ubranie rosą zlany pomnik,
A jeszcze nie śpi pokolenie małe.