Blues o czasie
Nie wiem, czy jestem sobą – nie sobą,
Czas w piasku ziarnach przepływa obok,
Wichrami dziejów razi policzki…
Koloryt twarzy zmienia impresja,
Upływu czasu nie wolno przespać,
A wciąż dostaję po nosie pstryczki…
Czy idę z czasem? Tego też nie wiem,
Może przystanę i się upewnię?
Co jeśli drepcę w stronę przeciwną?…
Spotkanych wrogów pobłogosławię,
Nie chcę publicznych robić przedstawień
Chełpić się krwawo zemstą ohydną.
Na zapalonym moście nie tańczę,
Nie chcę przeszłości mieć w pięknej ramce,
Ona nie brała udziału w bitwach…
Na laurach pająk plecie pułapkę,
Może w nią wpadanie czas – stały natręt,
Muszę jedynie w nadziei wytrwać.