Coś w tej zwrotce muszę zmienić, reszta ma zachowany rytm:
Między niedzielą, a niedzielą
Życie jest ciemną, zimną celą,
I nikłe światło w górze ściany…
Jestem w myślach zakratowany.
Chyba tę celę muszę zmienić, poprawić sobie chmurny humor!
Coś w tej zwrotce muszę zmienić, reszta ma zachowany rytm:
Między niedzielą, a niedzielą
Życie jest ciemną, zimną celą,
I nikłe światło w górze ściany…
Jestem w myślach zakratowany.
Chyba tę celę muszę zmienić, poprawić sobie chmurny humor!