Święty Mikołaj
W związku z podążającą laicyzacją okresu świąt Bożego Narodzenia należy rozpatrzyć zmianę określenia św. Mikołaj tak, żeby już w grudniu bieżącego roku obchodzić święta zgodnie z duchem czasu.
Najprościej mówić wprost Świecki Mikołaj, ale to może stanowić zbyt ostry kontrast do tradycyjnych wyobrażeń sporej jednak populacji ludzi wierzących.
Poprawną formą wydaje się być Świetny Mikołaj, jednak mankamentem jest w tym przypadku drażnienie uczuć osób, które nie są zadowolone z otrzymanych prezentów.
Świeży Mikołaj na pierwszy rzut wydaje się dobry, bo sugeruje optymizm, higienę oraz młodość. Liczyć się jednak należy z protestem obywatela Świeżego Mikołaja zamieszkałego w jednej z pobliskich miejscowości, który jako osoba mniej zamożna nie byłby w stanie sfinansować dziecięcych zachcianek.
Z innych propozycji to: Śnięty Mikołaj dla jednych jako drastyczny protest w sprawie rzekomego maltretowania karpia przed świętami, a dla drugich jako symbol alergicznej niewiedzy i infantylnej dobroci dla pojedynczych zwierząt w momencie, kiedy całe tony ryb w połowach dalekomorskich wyciągane są żywcem na pokłady traulerów i nikt się ich dolą nie przejmuje.
Ostatnia propozycja to: Światły Mikołaj, który jest chyba najlepszą nazwą, bo uzmysławia jacy faktycznie jesteśmy mądrzy i jak niewiele nam brakuje, żeby kompletnie dać się ogłupiać w imię reklamy i niby nowoczesnych trendów.