Mieliśmy nieraz rozbieżne dążenia,
Trudno jest płynąć w rzece o dwóch nurtach,
Więc żal tłumiony mógł się w duszach zbierać,
Lecz złym jest sędzią po sąsiedzku bójka.
Tak, czuję się odkorkowany, nie odkorowany. Właśnie ostatnie tygodnie wydawały mi się, że jestem odkorowany, pozbawiony mózgu. Niezdolny do zebrania myśli coś zaczynałem, ale wena odfruwała w nieznane. Dzisiaj odkorkowała się butelka z intelektem i coś się kleci.