Tekst powstały z chęci pisania i niechęci do myślenia, dlatego bez zakończenia:
A gdy skończymy z pogardą,
Ptak znowu uwije gniazdo,
Bezpiecznie czując się tutaj
I wiatr zagwiżdże na drutach.
Zagwiżdże melodię cichą,
Jak miłość wzięta na litość,
Jak przelot wróbla nad rżyskiem –
Głośną jak spojrzenia czyste.
A znakiem będzie nam danym
Anioł w życiu zakochany
Z laurowym wieńcem we włosach,
Dusze rozdający z kosza.