Jestem uzależniony
Przede wszystkim od żony,
Poza tym od jedzenia
I nałogowo ziewam…
Takie pisanie daje efekty. Kiedyś to skończę, wiem to z całą pewnością.
Jestem w nałogu szponach,
Za chwilę pewnie skonam
Bez wybaczenia grzechów
żyjąc umrę ze śmiechu!
Gdyby nie to, że nie chcę do zupełnie spłaszczyć tematu, nie zrobić z tego bezsensownej paplaniny, pewnie doprowadziłbym tekst do szczęśliwego rozwiązania. Jestem uzależniony od konieczności pointowania utworów.