Pamięć jest sensem zapomnienia,
Jak cegła wykradziona ścianie,
Jak owoc, który w sok się zmienia,
Jak wichrów po lasach wołanie.
O co mi chodzi? Nie wiem!
Nie pamiętam czasu sprzed sekundy
Rozmieniłem na drobne grosze
Myśli, które nigdy nie były moje
Postąpiłem jak złodziej i marnotrawca…
Nie będę pisać dalej, bo wychodzą mi utwory podobne do tych, które kleciłem kilkadziesiąt lat temu. A tak chciałem je opleść pajęczyną zapomnienia.