Krótka przerwa w nadawaniu spowodowana była zamieszaniem z komputerem, zamieszaniem w domu spowodowanym uroczystościami urodzinowymi Mateusza i moimi, zamieszaniem wynikającym z pobytu gości. Nadrabiam zaległości w pisaniu tekstów, solidnie podciągnąłem pod względem ilościowym, o jakości nie wyrażam zdania z wiadomych przyczyn. Przynajmniej mi wiadomych. Krystalizuje się zupełnie coś nowego, ale dla mnie zaskoczeniem to nie jest, bo kilkadziesiąt „ponurych” utworów mam w zapasie. Dzięki Bogu piszę różności pod względem tematycznym i nastrojowym, jest z czego wybierać, a dopisać kilka pod dany temat nie stanowi dla mnie problemu.
Zaczął się sierpień, muszę nieco pomyśleć nad zmianą oblicza bloga. Mając nowiutki sprzęt pisarski, przyszła mi ochota do realizacji marzeń.