Zaznacz stronę

Idą w procesji sennej, spłowiałej
Jak dzień zmęczony ciężkim upałem
Bez tożsamości ludzie bez twarzy
Czoła ich zdobią blade wyrazy.

Kompletnie nie wiem, co to ma być? Siedzę i czekam na odpowiednią godzinę, żeby wyskoczyć na próbę. Może dlatego ta zwrotka jest też próbą mojego nastawienia do twórczości.