Zaznacz stronę

Nie mam na myśli stabilizacji fizycznej. Postawę pionową utrzymuję z łatwością, ale brakuje mi stabilizacji w poglądach na zmuszanie, do pracy. Jednego dnia jestem temu przeciwny, a zaraz następnego pochwalam. Przyznam, że nie jest to wywnętrzenie opinii, ale bardziej tłumaczenie nieróbstwa, lenistwa, gnuśności i wszystkiego, co kojarzy się niechęcią do pracy.
Dzisiaj nabrałem takiego tempa, że mało nie dostałem zadyszki. Popchnąłem kilka spraw twórczych do przodu i jestem zadowolony, bo każdy krok do przodu, każde wykonanie zadania przybliża mnie do… następnego nowego, z którym znowu będą zachodziły te same procesy myślowe.