Zaznacz stronę

Zdajesz się święcie być przekonany,
Że jesteś dębem nie do złamania.
Ból każdy wytrwasz, wyliżesz rany,
Ale nie będziesz nisko się kłaniał…
Kiedyś nie zdołasz uchronić skóry,
Bo pewność siebie bywa zdradziecka,
Pękną twe butne siły natury,
Jak kijek w rękach krnąbrnego dziecka…