Czyżbym już myślał o jesieni?
I znowu będą odfruwać ptaki
Spłoszone smutkiem pół zaoranych
Słońce wędrując w jesienne szlaki
Strąci promieniem pierwsze kasztany.
W środku lata?
Czyżbym już myślał o jesieni?
I znowu będą odfruwać ptaki
Spłoszone smutkiem pół zaoranych
Słońce wędrując w jesienne szlaki
Strąci promieniem pierwsze kasztany.
W środku lata?