Człowiek wielokrotnie zachowuje się racjonalnie, a wewnętrzny głos mówi mu, żeby uczynił coś zgoła innego. Kuszenie ma w różnych religiach swego autora, niechlubnego głównego bohatera wszelkiego zła na Ziemi, a pewnie i we wszechświecie. Chociaż kto wie, czy tam gdzieś w przestworzach, w nieogarniętej przestrzeni jest kogo kusić?
Diabeł z ludzkim przekonaniu ma przeróżne postacie, widzimy go jako rogatego nicponia z widłami. Często przybiera bardziej wyrafinowane formy. A tak naprawdę, czym on jest, kim on jest? Wewnętrznym głosem negacji dobra? Zbuntowanym aniołem podszeptującym do czynienia niegodziwości?
Nie wiem. Wewnętrzny głos mówi mi, że jest dobrym tematem do pisania, do tworzenia.