Do niedawna jeszcze, kiedy zima panowała na Bożym świecie i nieco później, wczesną wiosną, jemioły były jednym z nielicznych zielonych akcentów na drzewach liściastych. Teraz zaczynają znikać, bo młode liście zasłaniają ich tajemnicze skupiska.
Może w końcu zmuszę się do skończenia zbioru opowiadań o zjawiskach dziwnych, baśniowych, niezrozumiałych? Może, a jeśli to zrobię, jemioła znajdzie w nich miejsce.