W roku ubiegłym napisałem tekst piosenki, który przypomniał mi się dzisiaj, kiedy na niedzielnym spacerze zobaczyłem, że okoliczne pola uprawne są zarazem wielkim, niekontrolowanym wysypiskiem śmieci.
Siły niszczące
Jak wyginęły dinozaury
Oraz w ich otoczeniu wszystko?
Los się okazał zwierząt marny,
Gdy się zmieniło środowisko.
ref.:
Jakiś lodowiec, jakiś pożar,
Wybuch wulkanu lub trzęsienia,
Niespodziewany przypływ morza,
Ziemię w ruinę pozamieniał.
Dlaczego wielkie paprotniki,
które szumiały rajskim tchnieniem
Z powodu klimatycznych przyczyn
Poszły w węglowe zatracenie?
ref.:
Jakiś lodowiec, jakiś pożar,
Wybuch wulkanu lub trzęsienia,
Niespodziewany przypływ morza,
Ziemię w ruinę pozamieniał.
Teraz, po milionach wieków,
W głupocie widzę tu przyczynę,
Jakaś energia tkwi w człowieku,
Która obróci świat w perzynę.
ref.:
Już nie lodowiec, żaden pożar,
Wybuch wulkanu lub trzęsienia
Żaden gwałtowny przypływ morza,
Sam człowiek w bezład Ziemię zmienia.