Zaznacz stronę

Dzisiaj rano przed wyjazdem do pracy naskrobałem tekścik. Taki sobie, nie jest zachwycający, ale lubię ten styl. Relaksuję się tego typu pisaniem. Oto fragment:

Pytania

Jak daleko jest do nigdy,
A jak blisko jest do wcale?…
Wątpliwości szereg przykrych
Sięgających znacznie dalej…

Ile kroków jest do teraz,
A do potem jest spóźnienia,
Ile kropli łez do nieraz,
A nicości w objawieniach?