Zaznacz stronę

Podczas dzisiejszego wywiadu w studiu telewizyjnym mówiliśmy wiele o Śląsku. Dlatego przypomniałem sobie teraz fragment „Historii srebrem pisanej”, bardziej konkretnie – opowiadania p.t. „Kuszenie Szymona Pistoriusa”. W usta tytułowego bohatera włożyłem takie słowa:
„… – Mówiąc o boskim przeznaczeniu, nie można zapomnieć, że ta ziemia jest drogą do niego, nie rozdrożem. Czy przeznaczeniem jest wolność do czynienia wszystkiego bez zastanowienia, bez zrozumienia innego bliźniego? Jeśli w rękach Boga jest los człowieka, to łapmy te ręce mocno i stanowczo, a nie szarpmy na strzępy tego, co ze szczodrobliwości Najwyższego w pokoju dostąpić możemy. Jakiż los spotkał Kaina, który w nienawiści mniemał, że brata zabijając, Bogu nie da wyboru i stanie się tym wybranym, umiłowanym? Nie czyńcie, jak on, z tej ziemi miejsca zbrodni i pokuty! Śląsk niech się stanie ojczyzną każdego, kto miłość ma w sercu. Niech znajdzie tu swoje miejsce i ten, który się narodził, i ten, który tutaj przywędrował za pracą by żyć, i każdy, który chce tutaj umrzeć. Taką potrójną jest Śląsk ojczyzną i dlatego potrójnie ziemię tę kochajcie. Wychwalajcie ją, nie ważne jaką mówiąc mową, byle nie był to język nienawiści…”