Doniesiono mi, że w Radiu Piekary mowa była o utopcach w parku repeckim. Wspominała o nich oczywiście Anka, bo któż inny. Miło, że o tych przyjemniaczkach mówi się głośno. Niech ruszają wyobraźnię, niech w dalszym ciągu stanowią element tajemniczej strony śląskiego życia. Na czas dłuuugiego weekendu zaplanowałem powrót do naszej demonologii, ale bardziej od strony czytania, niż pisania.
Robię krótki wpis, bo za niedługo wyjeżdżamy… też na niedługo.