Zaznacz stronę

W szpitalu zacząłem pisać jednoaktówkę, ot tak sobie z nudów. Przypuszczam, że skończę ją w ten weekend. A to jest fragment, bardzo krótki:

Turysta 1
Widzę go! Właśnie wyszedł z lasku!
Turystka 1
Mało już biedakowi brakuje do szczytu.
Turystka 2
Niesamowite, jak on musi się męczyć.
Turysta 2
Zasłużył na to, za grzechy trzeba cierpieć.
Turysta 3
Szanowny panie, z tym jego cierpieniem za grzechy to jakaś nie do końca jasna sprawa. Bardziej to wygląda na złośliwość greckich bogów.