Zaznacz stronę

O człeku dobrym

Żył człek szlachetny pełen współczucia,
Potrzebującym pomagać musiał.

Pełnią portfela niezmiernie szczodry,
Chorych nawiedzał i karmił głodnych.

Był litościwy, miał dobre serce
Aż w końcu trafił na… ludożercę.

Dotychczas mało kto go docenił,
A ten go pożarł w formie pieczeni…

Po uczcie dzikus o mózgu małym
Przyznał, że człowiek ów był wspaniały.

Jak tu zgryźliwie teraz nie twierdzić –
Prawdziwą wartość widać po śmierci.