Byliśmy na koncercie kolędowym i pastorałkowym, i piosenkarskim zimowym w Centrum… lepiej napiszę, że w bibliotece w Zbrosławicach. Występowała Mała Akademia Michała Malickiego i ja z dwoma tekstami o zabarwieniu bożonarodzeniowym. Nie ta impreza mnie natchnęła, ale jeszcze wcześniej, w czasie porannego spaceru nagrałem sobie na dyktafonie w telefonie pomysł tekstu. Na koncercie natomiast doszedłem do wniosku, że ten poniższy tekst będzie ostatnim w sezonie. Nie wolno przesadzać.
Pastorałka futurystyczna
Źle na Ziemi dziś się dzieje, bo bez przerwy
Ktoś zabija, okłamuje i okrada.
Bóg cierpliwy jest, lecz gdy mu puszczą nerwy,
Zastanawiał się nie będzie i cios zada!
Jak się kiedyś Wszechmogący na nas wkurzy
I przywali pięścią albo kopnie krzycząc,
To słoneczny układ w funkcji swej zaburzy
I pchnie padół rozpasany w czarną nicość.
Ziemi zwłoki fruwające we wszechświecie
Rozżarzone i ciągnące warkocz iskier,
Gdzieś w pobliżu innej z planet będą lecieć
I zadziwią tamtych istot oczy wszystkie.
Może znowu Bóg narodzi się z kobiety,
Żeby głosić prawdy proste, ale skryte.
Przy okazji z naszej Ziemi jak z komety
Wreszcie będzie jakaś radość i pożytek.